– To co wypisują i głoszą w wolnych mediach co niektórzy, to nie mieści się w zdrowej głowie – grzmi Lech Wałęsa i informuje, że zakłada nowe konto na YouTube (poprzednie jest nieaktywne od roku). -Przysięgam że będę podawał tylko znaną mi prawdę. Tak mi dopomóż „PANIE BOŻE” – pisze Wałęsa.
To jest adres, gdzie są i będą zamieszczane materiały moim zdaniem najbliższe prawdy. https://www.youtube.com/channel/UC2cZz3GTu3uK342j-JS0vRA . To co wypisują i głoszą w wolnych mediach co niektórzy;, to nie mieści się w zdrowej głowie. Dlatego wybaczcie mi, będę jako świadek wielu zdarzeń do znudzenia WIELOKROTNIE podawał dowody, dokumenty i świadków. To nie jest tłumaczenie się, to nie jest wybielanie się. Przysięgam że będę podawał tylko znaną mi prawdę. Tak mi dopomóż ,,PANIE BOŻE’’. To co Wy z tym zrobicie to Wasza sprawa, moje sumienie czyste
– pisze na swojej stronie na Facebooku były prezydent (zachowaliśmy oryginalną pisownię, kasując tylko niepotrzebne puste linijki).
To nie pierwsze podejście Lecha Wałęsy do mediów społecznościowych. Oprócz swojego konta na Facebooku, na którym noblista jest zresztą dosyć aktywny, przez dłuższy czas prowadził on też konto na portalu wykop.pl, gdzie publikował głównie swoje zdjęcia, np. z wanny, podczas obiadu, czy kiedy salutuje w swoim gabinecie. Okraszał je też dziwnymi podpisami, typu „Dd”, przez co młodzi internauci nazwali go „Leszke Śmieszke”.
Poprzednia próba bycia youtuberem Wałęsie nie wyszła i po nagraniu 19 filmów około rok temu zawiesił on funkcjonowanie strony. Kanał śledziło (do dziś) tylko 367 osób, a najpopularniejszy film „Tak walczyłem z systemem” obejrzano łącznie 7700 razy. Wałęsa publikował także filmy m.in. o tytułach „Kłamca potworny Cenckiewicz”, czy „Byłem świadkiem cudu”.
Źródło: niezalezna.pl, Facebook