Prof. K. Szczucki: Państwo polskie jest postrzegane przez D. Tuska i jego rząd jako folwark, w którym mogą decydować o wszystkim, w którym prawo i zasady się nie liczą, ale liczy się tylko wola kierownika

Donald Tusk zrobi wszystko, żeby doprowadzić do wygrania przez Platformę Obywatelską zbliżających się wyborów prezydenckich, ponieważ chce zabetonować kształtowany przez niego system polityczny – system bezprawia, naruszania praworządności, lekceważenia danego słowa, a do tego potrzebuje urzędu prezydenckiego. Potrzebuje go, żeby rozmontować kolejne organy państwa – powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości, były prezes Centrum Legislacji Rządu, prof. Krzysztof Szczucki, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Państwowa Komisja Wyborcza do 29 sierpnia odroczyła posiedzenie w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z wyborów parlamentarnych. To oznacza, że w czwartek powinna zapaść decyzja dot. subwencji partyjnej dla PiS. Z doniesień medialnych wynika, że są realne naciski na Państwową Komisję Wyborczą, aby doprowadzić do zabrania Prawu i Sprawiedliwości subwencji partyjnej.

– Są bardzo silne naciski obecnie rządzących na członków Państwowej Komisji Wyborczej, aby właśnie taką decyzję podjęli. To jest sytuacja bez precedensu, żeby w taki sposób postępować, tak naciskać na bardzo ważny organ państwa, który powinien – w duchu dotychczasowych zasad – już dawno przyjąć sprawozdanie Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, które było weryfikowane przez niezależnych rewidentów, którzy nie wnieśli do tego sprawozdania żadnych zastrzeżeń, a kampania była w całości zorganizowana zgodnie z zasadami i obowiązującym prawem – podkreślił prof. Krzysztof Szczucki.

Polityk dodał, że próbuje się kreować różnego rodzaju fakty i zarzuty dotyczące ówczesnej działalności rządu, po to, aby Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała o odrzuceniu sprawozdania i odebrała subwencję partyjną.

– To jest sytuacja bez precedensu i może doprowadzić przede wszystkim do tego, że w przyszłości żaden z komitetów wyborczych nie będzie mógł liczyć na zatwierdzenie sprawozdania i realne otrzymanie środków z budżetu państwa, bo decyzja przestanie być decyzją opartą o prawo i fakty, a stanie się decyzją czysto polityczną i to polityczną w najgorszym tego słowa znaczeniu – zwrócił uwagę poseł PiS.

Jak wskazał prof. Krzysztof Szczucki, chodzi o to, żeby wyeliminować ze sceny politycznej ugrupowanie prawicowe Prawo i Sprawiedliwość poprzez odebranie środków finansowych i doprowadzenie do sytuacji, aby zbliżające się wybory prezydenckie nie były równymi wyborami. Gość Radia Maryja podkreślił, że z jednej strony będzie kandydat partii rządzących, które otrzymały środki finansowe i będą przygotowane finansowo do prowadzenia kampanii wyborczej. Z drugiej strony – jak zaznaczył – jeżeli Państwowa Komisja Wyborcza ulegnie politycznym naciskom i odbierze finansowanie Prawu i Sprawiedliwości, to będziemy mieli komitet, który takimi środkami – przynajmniej pochodzącymi z budżetu państwa – nie będzie dysponował.

– Sytuacja będzie stanowczo nierówna. Donald Tusk zrobi wszystko, żeby doprowadzić do wygrania przez Platformę Obywatelską zbliżających się wyborów prezydenckich, ponieważ chce zabetonować kształtowany przez niego system polityczny – system bezprawia, naruszania praworządności, lekceważenia danego słowa, a do tego potrzebuje urzędu prezydenckiego. Potrzebuje go po to, żeby rozmontować kolejne organy państwa. W tym przeszkadza mu Prawo i Sprawiedliwość, partia, która wciąż cieszy się dużym uznaniem społecznym. [Donald Tusk – red.] chce doprowadzić do anihilacji partii poprzez odebranie środków finansowych, bo innymi narzędziami nie dysponuje – zwrócił uwagę poseł prof. Krzysztof Szczucki.

Warto wskazać, że kontrowersje pojawiają się po rządzącej stronie politycznej. Mowa o wydarzeniu Campus Polska. Według oficjalnych deklaracji jego pomysłodawcy, Rafała Trzaskowskiego, spotkanie jest neutralne politycznie. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Politycy Platformy Obywatelskiej wykorzystywali wszystkie spotkania do promowania siebie – wskazują politycy PiS. [czytaj więcej]

– Ta impreza odbywała się też rok temu, dokładnie w okresie kampanii wyborczej i nosiła wszelkie znamiona agitacji wyborczej. To zresztą widać także dzisiaj. Jesteśmy pod bardzo złym wrażeniem tego, co się działo w tym roku na Campusie. Na przykład piosenka, która była wyśpiewana podczas dyskoteki, która jest nasycona nienawiścią, znieważającą nasze środowiska polityczne, ale też wszystkich naszych wyborców. Jest to impreza o charakterze ściśle politycznym i to w negatywnym tego słowa znaczeniu – podkreślił gość Radia Maryja.

Polityk dodał, że w przypadku Platformy Obywatelskiej nie widzi się ewidentnych naruszeń kodeksu wyborczego, a w przypadku Prawa i Sprawiedliwości są kreowane rzekome fakty, które mają być podstawą do odebrania całości finansowania.

– To pokazuje, jak postrzegane jest państwo polskie przez Donalda Tuska i obecnie rządzących – jako folwark, w którym mogą decydować o wszystkim, w którym prawo i zasady się nie liczą, w którym nie liczy się polska konstytucja czy prawo międzynarodowe, ale liczy się tylko wola kierownika, jak jest nazywany w Platformie Obywatelskiej Donald Tusk – zaznaczył prof. Krzysztof Szczucki.

 

radiomaryja.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj