Prok. A. Pozorski: W ramach Zbrodni Pomorskiej wymordowano ok. 30 tys. Polaków. Był to plan eksterminacji cywilnej ludności polskiej

Polska 145.jpg

Wiedzieliśmy, że na północnych obrzeżach Chojnic, na terenie tzw. Doliny Śmierci, dokonano masowych egzekucji Polaków, a ciała były ukryte w tzw. transzei wojskowej, która była wykonana latem 1939 r. przez Wojsko Polskie – powiedział prokurator Andrzej Pozorski, zastępca Prokuratora Generalnego, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, w audycji „Aktualności dnia”.

W Chojnicach odbył się państwowy pogrzeb szczątków ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni odnalezionych na terenie Doliny Śmierci w tym mieście. Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz, Instytutu Pamięci Narodowej oraz rodziny pomordowanych. [czytaj więcej]

– Na przestrzeni lat 2021-2024 prokurator Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, z udziałem zespołu biegłych z zakresu antropologii, archeologii, badania broni i amunicji, podjął czynności procesowe, które zmierzały do odnalezienia zbiorowych mogił Polaków, ofiar masowych egzekucji dokonanych (jesienią 1939 r. oraz w styczniu 1945 roku) przez funkcjonariuszy formacji niemieckich. Jeżeli chodzi o jesień 1939 r., to mówimy o ofiarach Zbrodni Pomorskiej. Wiedzieliśmy, że na północnych obrzeżach Chojnic, na terenie tzw. Doliny Śmierci, dokonano masowych egzekucji Polaków, a ciała były ukryte w tzw. transzei wojskowej, która była wykonana latem 1939 r. przez Wojsko Polskie – mówił prokurator Andrzej Pozorski.

Na przestrzeni tych lat ujawniono pięć zbiorowych mogił.

– Mówimy o ofiarach z jesieni z 1939 r. i ze stycznia 1945 roku. W czterech mogiłach ujawniono szczątki ludzkie, a w nich również przedmioty, które należały do ofiar. Były to w bardzo dużej części różańce, medaliki z wizerunkiem Matki Bożej, krzyżyki, klucze od mieszkań, fragmenty piór, odzieży, spinek do mankietów. Wiedzieliśmy, że są to ofiary cywilne. Jeśli chodzi o mogiłę ofiar ze stycznia 1945 r., to był to bardzo dramatyczny obraz, ponieważ ujawniliśmy mogiłę, a z niej wydobyliśmy tonę ludzkich kości. Ponadto zabezpieczyliśmy i na dnie grobu, i wokół grobu ponad 500 sztuk pocisków, łusek pochodzących od broni, która była powszechnie używana przez formacje niemieckie. Osoby, które zostały zamordowane, były palone na prowizorycznych drewnianych stosach, ale w kilkudziesięciu przypadkach zabezpieczyliśmy szczątki, które nie nosiły śladów działania wysokiej temperatury. Te szczątki zostały poddane badaniom przez biegłych z zakresu antropologii, genetyki i one dały nam podstawy do przyjęcia, że pochodzą one od ponad 500 osób. Na ten moment udało nam się ustalić dane ponad 120 osób – podkreślił zastępca Prokuratora Generalnego.

W kolejnej mogile ujawniono szczątki ludzkie pochodzące od co najmniej 20 osób – zaznaczył gość audycji „Aktualności dnia”.

– Były to szkielety od kobiet i mężczyzn w wieku od 20 do 40 lat (…). W drugiej mogile ujawnione były szczątki, które ułożone były warstwowo i one pochodziły od ponad stu kilkudziesięciu osób, ale tylko mężczyzn w wieku od 22 do 30 lat. Na tych szczątkach były widoczne otwory wlotowe, a w przypadku czaszek również otwory wylotowe, czyli od działania pocisków z broni palnej. Przy tych szczątkach nie odnaleźliśmy żadnych artefaktów z wyjątkiem bieliźnianych guzików. Prokurator, biorąc pod uwagę miejsce oględzin tego zdarzenia, oraz wcześniejsze ustalenia, jakie poczynił, doszedł do wniosku, że są to pensjonariusze Krajowego Zakładu Opieki Społecznej w Chojnicach, którzy pod koniec października 1939 r. na tym terenie zostali zamordowani przez Niemców – zauważył prof. Andrzej Pozorski.

Ujawnione zostały jeszcze dwie dodatkowe mogiły.

– One zostały ujawnione w długim wykopie, który wykonaliśmy o długości ponad 50 metrów. Tutaj szczątki nie były w anatomicznym układzie. Zostały przekazane do badań. Biegli z zakresu antropologii i genetyki postarają się ustalić ilość ofiar, które spoczywały w tych dwóch kolejnych mogiłach – mówił dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN.

W ramach Zbrodni Pomorskiej wymordowano ok. 30 tys. Polaków. Był to plan eksterminacji cywilnej ludności polskiej.

– Szykujemy się do kolejnych czynności (…). Podejmiemy je jesienią tego roku lub wiosną przyszłego roku – zapowiedział gość Radia Maryja.

 

 

radiomaryja.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj