B. Wróblewski: Premier D. Tusk i minister I. Leszczyna zachęcają ludzi do łamania prawa. Kryterium zagrożenia zdrowia psychicznego matki nie jest kryterium ustawowym

Deklaracje rządu Donalda Tuska dotyczące kar za odmowę zabicia nienarodzonego dziecka dla placówek leczniczych są niezgodne z prawem. Każda osoba, która uczestniczy w takim zabiegu na warunkach niezgodnych z konstytucją i niemających podstaw w ustawie, podlega odpowiedzialności karnej. Premier Donald Tusk i minister Izabela Leszczyna zachęcają ludzi do łamania prawa. Kryterium zagrożenia zdrowia psychicznego matki nie jest kryterium ustawowym – zwrócił uwagę Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, konstytucjonalista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Rząd premiera Donalda Tuska przyjął wytyczne dotyczące zabijania dzieci nienarodzonych. Otwierają one bardzo niebezpieczną furtkę do nadużyć. Dotyczy to głównie tzw. przesłanki psychicznej. Do zabicia dziecka będzie potrzebne tylko jedno orzeczenie lekarza. Rząd zapowiedział też kary dla medyków i szpitali, którzy nie zgodzą się na zabicie dziecka. [czytaj więcej]

– Wszystkie wytyczne nie mają żadnego znaczenia prawnego, dlatego że w Polsce podstawowe prawa człowieka – w szczególności prawo do życia, wolności i własności – chroni konstytucja. Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, jeśli ktoś chce wprowadzić ograniczenia tych praw, czyli chce np. ograniczyć prawo do życia dla pewnej kategorii ludzi, to musi wprowadzić ustawę. Nie można tego wprowadzać rozporządzeniami ministerialnymi ani za pomocą aktów, wytycznych, okólników czy metodą faktów dokonanych. Każde takie działanie jest niezgodne z prawem. Lekarz, który dokonałby tzw. aborcji na podstawie wytycznych, które nie są ściśle określone w ustawie, popełniłby przestępstwo. (…) Prawo do życia jest prawem fundamentalnym, ważniejszym niż wolność, komfort psychiczny czy zdrowie – zaznaczył Bartłomiej Wróblewski.

Konstytucjonalista zaznaczył, że wszystkie wyjątki „muszą być rozpatrywane w sposób ścisły. Nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający”.

– Gdyby taka interpretacja została przyjęta, jak proponuje to rząd Donalda Tuska, to mielibyśmy de facto tzw. aborcję na życzenie, a to zostało uznane przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z konstytucją i to prawie 30 lat temu – zwrócił uwagę.

Minister zdrowia, Izabela Leszczyna, zapowiedziała, że jeśli w placówce leczniczej nie dokona się „terminacji ciąży”, to podmiot ten będzie podlegał karze. Narodowy Fundusz Zdrowia będzie miał prawo rozwiązać kontrakt z placówką, a Rzecznik Praw Pacjenta będzie mógł nałożyć karę w wysokości do 500 tys. złotych.

– Ich deklaracje są niezgodne z prawem. Każda osoba, która uczestniczy w takim zabiegu na warunkach niezgodnych z konstytucją i niemających podstaw w ustawie, podlega odpowiedzialności karnej. Premier Donald Tusk i minister Izabela Leszczyna zachęcają ludzi do łamania prawa, bo przecież te osoby będą podlegały odpowiedzialności karnej i będą się musiały mierzyć z konsekwencjami swoich działań. Kryterium zagrożenia zdrowia psychicznego matki nie jest kryterium ustawowym. Nie ma takiej przesłanki w polskim prawie – podkreślił poseł PiS.

Bartłomiej Wróblewski wskazał, że „jeśli w przypadku ochrony życia pozwolimy na łamanie zasad, to tym łatwiej będzie łamać inne prawa, nasze wolności, np. wolność religijną, prawo własności czy prawo do prowadzenia działalności gospodarczej”.

– Jeśli nawet prawo do życia mogło być łamane bez zmiany ustawy, to tym bardziej każde inne prawo. Konsekwencje tego anarchizowania porządku prawnego przez rząd Donalda Tuska będą dotykały różnych obszarów życia, nie tylko spraw bezpośrednio dotyczących ochrony dzieci przed narodzeniem – zwrócił uwagę polityk.

Przy temacie tzw. aborcji wciąż pojawia się kwestia zdrowia psychicznego matki. W tym kontekście konstytucjonalista powiedział, że ci ludzie nie zadają sobie pytań na temat zdrowia psychicznego po zabiciu nienarodzonego dziecka. Dodał, że „myślenie jest takie, żeby przeforsować zupełnie nową ideologię, nową wizję człowieka, który nie musi liczyć się z prawem do życia”.

– To próba psychologicznego wywarcia wpływu na osoby stosujące prawo, żeby to prawo naruszały. Nowa interpretacja jest niczym innym niż naruszeniem konstytucji – wskazał gość Radia Maryja.

Rozmowę z dr. Bartłomiejem Wróblewskim można odsłuchać [w tym miejscu].

radiomaryja.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj