Poseł Marcin Romanowski poinformował, że nie było żadnej odpowiedzi marszałka Sejmu na interwencję przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Chodzi o pismo, które przewodniczący Rady przesłał do Szymona Hołowni ws. immunitetu polityka Suwerennej Polski.
Marcin Romanowski uczestniczył w posiedzeniu komisji sprawiedliwości Rady Europy. Z informacji – jakie uzyskał – wynika, że marszałek Hołownia nie odpowiedział na interwencję przewodniczącego zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Poseł podkreślił, że jest to przykład lekceważenia naszych zobowiązań międzynarodowych. Co więcej, potwierdza to, że jego zatrzymanie było bezprawne.
– Brak odpowiedzi marszałka Hołowni wynika z prostego faktu, że interwencja pana przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy pana Rousopoulosa była oczywista wobec jawnego bezprawia, które miało miejsce w Polsce, czyli bezprawnego pozbawienia wolności członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Co miał zrobić marszałek Hołownia? Musiałby przyznać rację, żeby Bodnar, Tusk i cała ekipa, złamała prawo. Stąd milczenie. Oczywiście zwrócę się do pana marszałka Sejmu z pytaniem: dlaczego nie odpowiedział panu przewodniczącemu? – podkreślił Marcin Romanowski.
Warto przypomnieć, że Sejm uchylił immunitet posłowi Marcinowi Romanowskiemu w związku ze sprawą dotyczącą Funduszu Sprawiedliwości. Następnie polityk został zatrzymany. Parlamentarzyście przysługiwał jednak immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Szef rady w liście do marszałka Sejmu uznał, że Marcin Romanowski powinien być natychmiast wypuszczony. Sąd zwolnił polityka z aresztu. 27 września tego roku ma być rozpatrywane odwołanie prokuratury od decyzji sądu pierwszej instancji.
RIRM