Brak polskiego ambasadora w USA?

fot: youtube

Politolog Damian Kulesza powiedział, że brak ambasadora w Stanach Zjednoczonych byłby kompromitacją polskiej dyplomacji. Funkcję kierownika polskiej ambasady w USA ma objąć senator KO, Bogdan Klich. W tym tygodniu jego kandydaturę na ambasadora zaakceptowała sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych.

Kandydaturze Bogdana Klicha sprzeciwia się prezydent Andrzej Duda, który zapowiedział, że nie podpisze tej nominacji. Wobec tego Bogdan Klich ma kierować placówką jako chargé d’affaires.

Politolog Damian Kulesza powiedział, że taka sytuacja to obniżenie rangi Polski na arenie międzynarodowej.

– Do MSZ trafiają ludzie z uczelni moskiewskich z tzw. MGIMO. W oczach partnerów zagranicznych nie wychodzimy z pozytywnym wizerunkiem w stosunkach międzynarodowych. Obniżenie rangi przedstawicieli rządu Rzeczypospolitej Polskiej do tzw. chargé d’affaires nie pomaga, ponieważ prezydent nie chce ich powołać na ambasadorów. Jest to kompromitacja na przykład w oczach partnerów ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ jeżeli nie mamy ambasadora, a ma on tylko funkcję chargé d’affaires, to jest to obniżenie danego przedstawiciela rządu Rzeczypospolitej Polskiej w oczach administracji na przykład amerykańskiej – zwrócił uwagę Damian Kulesza.

Sejmowa komisja zaopiniowała też pozytywnie kandydatów na ambasadorów RP w Brazylii, Estonii, Hiszpanii, Iraku oraz Austrii.

Wcześniej Andrzej Duda nie podpisał nominacji dla Ryszarda Schnepfa, który objął stanowisko kierownika polskiej ambasady we Włoszech.

RIRM

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj