Zamierzamy w najbliższy czasie jako stowarzyszenie, które wniosło projekt obywatelski do Sejmu, prosić przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych w Sejmie o spotkanie, żeby przedstawili nasz projekt i żeby Sejm nad nim pracował, a nie odrzucił go w pierwszym czytaniu – powiedział Michał Czarnik, wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
W środę Stowarzyszenie „Tak dla CPK” złożyło do Sejmu projekt ustawy dotyczący budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. W ciągu trzech miesięcy udało się zebrać blisko 200 tysięcy podpisów. [czytaj więcej]
– Ustawa zakłada zobowiązanie rządzących do realizacji programu CPK w kształcie, w którym on został przygotowany i wymyślony jako spójna koncepcja, czyli budowy dużego międzynarodowego lotniska w Baranowie pod Warszawą oraz budowy nowych linii kolejowych ponad 1800 kilometrów (…). To koncepcja „szprych”, która zakłada, że część tzw. szprych kolejowych krzyżuje się na lotnisku w Baranowie – mówił Michał Czarnik.
Nakładamy obowiązek zaplanowania prac, żeby z tego planu wynikało założenie, że projekt zostanie zrealizowany do końca 2030 roku – zaznaczył wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”.
– Chodzi o lotnisko oraz o pierwszy etap kolei dużych prędkości między Warszawą a Łodzią. Zwracamy się do rządzących, żeby tak planowali prace, żeby nie zakładać, że projekt zostanie zbudowany za dziesięć, piętnaście czy dwadzieścia lat, tylko że zostanie zbudowany w pierwszym możliwym i obecnie realnym terminie, czyli do końca 2030 roku. Kategoryczność wynika z tego, że widzimy, że zamierzenia, które teraz są ogłaszane, mówiąc językiem potocznym, „pływają”. Tego typu zamierzenia bardzo dużych inwestycji mają odzwierciedlenie w dokumentach rządowych, w programie wieloletnim, w dokumencie wdrażającym. Dokumenty od zeszłego roku nie zostały w ogóle zmienione mimo zapowiadanych zmian w koncepcji CPK, co oznacza, że nie wiemy do końca – w sensie prawnym – w którym momencie rządzący zamierzają zrealizować inwestycje ani też oni nie mają twardego zaczepienia, z którego można by było później ich rozliczać czy rzeczywiście prace były w odpowiednim tempie prowadzone – podkreślił gość audycji „Aktualności dnia”.
Projekt ustawy dotyczący budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego jest apartyjny.
– Przyjęliśmy zasadę, powołując Stowarzyszenie „Tak dla CPK” w lutym tego roku, że nie będziemy do niego przyjmować jako członków polityków aktywnych na szczeblu centralnym tzn. parlamentarzystów, bądź członków władz partii politycznych. Jesteśmy otwarci na różne środowiska, zarówno środowiska prawicowe, lewicowe, jak i na grupę ludzi, która z polityką nie miała i nie ma nic do czynienia. Nie chcemy, żeby u nas byli politycy. Identyfikujemy się jako ruch społeczny, poza partyjny, którego cele są bardzo wyraźnie określone – zwrócił uwagę Michał Czarnik.
Nasza ustawa jest konkretnym pretekstem do tego, żeby dialog z politykami różnych opcji poszerzyć – zauważył wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”.
– Zamierzamy w najbliższy czasie jako stowarzyszenie, które wniosło projekt obywatelski do Sejmu, prosić przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych w Sejmie o spotkanie, żeby przedstawili nasz projekt i żeby Sejm nad nim pracował, a nie odrzucił go w pierwszym czytaniu – mówił gość Radia Maryja.
Podpisy pod projektem ustawy dotyczącym budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego zbierane są od 18 czerwca.
– To, co się wydarzyło w ostatnich dwóch, trzech tygodniach to fenomen, ponieważ połowa podpisów spłynęła do nas w tym ostatnim okresie. Temat CPK ożył i wydaje się, że politycy dostrzegają powoli to, że temat nie zgasł, tylko duże inwestycje rozwojowe w Polsce są dla Polaków czymś ważnym – powiedział wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”.
radiomaryja.pl