Z. Ziobro: Nikt się ze mną nie skontaktował celem pozyskania ode mnie aktualnej dokumentacji medycznej

Nikt się ze mną nie skontaktował celem pozyskania ode mnie aktualnej dokumentacji medycznej. Nikt nie podjął takiej próby – ani biegły, ani prokuratura, ani komisja. Nikt nie próbował mnie w jakikolwiek sposób przebadać ani też dowiedzieć się o moim aktualnym stanie zdrowia poprzez rozmowę, co jest najlepszym świadectwem złej woli po tamtej stronie. To urąga elementarnej powadze, że ktoś przygotowuje opinię na temat stanu zdrowia człowieka, nie starając się nawet pozyskać aktualnej dokumentacji medycznej – mówił w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Zbigniew Ziobro, prezes Suwerennej Polski oraz były minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny.

Koalicja 15 października domaga się, by Zbigniew Ziobro stanął przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Powołując się na pozyskaną na wniosek prokuratora dokumentację medyczną (zresztą niepełną), politycy z obozu Donalda Tuska uważają, że prezes Suwerennej Polski jest „w doskonałym stanie”, co pozwala na przesłuchanie go. Jednak – jak wyjaśnił Zbigniew Ziobro – nikt się z nim nie kontaktował, a to mogłoby potwierdzić, że cały czas zmaga się on z [następstwami choroby i inwazyjnego leczenia].

– Tak jak publicznie mówiłem, nikt się ze mną nie skontaktował celem pozyskania ode mnie aktualnej dokumentacji medycznej. Nikt nie podjął takiej próby – ani biegły, ani prokuratura, ani komisja (…). Nikt nie próbował mnie w jakikolwiek sposób przebadać ani też dowiedzieć się o moim aktualnym stanie zdrowia poprzez rozmowę, co jest najlepszym świadectwem złej woli po tamtej stronie. To urąga elementarnej powadze, że ktoś przygotowuje opinię na temat stanu zdrowia człowieka, nie starając się nawet pozyskać aktualnej dokumentacji medycznej – zwrócił uwagę Zbigniew Ziobro.

Gość „Aktualności dnia” zaznaczył, że jako Prokurator Generalny nigdy nie spotkał się z podobną sytuacją.

Szef Suwerennej Polski uważa, że funkcjonariusze państwa podlegający premierowi Donaldowi Tuskowi złamali prawo, ujawniając tajemnicę lekarską i przekraczając uprawnienia. Jak powiedział Zbigniew Ziobro, wgląd do dokumentacji miał m.in. portal Onet. W związku z tym polityk zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia o przestępstwie [czytaj więcej].

– Będę domagał się bardziej intensywnych czynności w tej sprawie, które – ufam – bez trudu mogą ustalić źródło przecieku – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Zdaniem rozmówcy Radia Maryja próba doprowadzenia go na przesłuchanie przed komisję śledczą ds. Pegasusa jest działaniem mającym przykryć niekompetencję rządu w walce z powodzią. [Podobnie uważają inni politycy Suwerennej Polski].

Opinia biegłego na podstawie pozyskanej dokumentacji – zdaniem Zbigniewa Ziobry – zakłamuje rzeczywistość.

– Dlaczego? Dlatego, że sam Onet napisał, że tam nie ma słowa o operacji, którą przeszedłem. Prokuratura epatuje, iż występowano do pięciu ośrodków w Polsce, gdzie konsultowałem się, jeżeli chodzi o mój stan zdrowia (…). W tej sprawie rzeczywiście konsultowałem się w kilku ośrodkach onkologicznych w Polsce, zanim zdecydowałem się na operację (…), której konsekwencją może być w prawie 10 proc. śmierć (…). We wszystkich ośrodkach w Polsce, w jakich (…) konsultowałem sprawę nowotworu (o którym mówiono, że udaję i że go nie ma), powiedziano mi, że ta operacja jest absolutnie niezbędna. Dlatego jej się poddałem (…). To była bardzo skomplikowana operacja ratująca życie, (…) a ta biegła (bo ponoć to jest kobieta) nawet jednym słowem – jeśli wierzyć Onetowi – nie wspomniała o tym zabiegu i jego drakońskich dla mnie konsekwencjach – zwrócił uwagę prezes Suwerennej Polski.

Podczas operacji doszło do powikłań, które Zbigniew Ziobro musi zwalczać po dziś dzień, poddając się intensywnej rehabilitacji. Polityk miał m.in. zauważalne problemy z mówieniem wskutek sparaliżowania jednej ze strun głosowych. Problemy zdrowotne, z jakimi zmaga się gość „Aktualności dnia”, zadają kłam tezom padającym ze strony koalicji rządzącej, jakoby był on w stanie pozwalającym na składanie zeznań.

– Tego nie da się komentować. Jest to ohydna brutalna prowokacja (…). Na początku mówili, że w ogóle nie jestem chory, iż nie mam nowotworu, że udaję, a teraz mówią, iż od początku byłem w doskonałym stanie i mogłem bez problemu zeznawać. Nie, po tak ciężkiej operacji nie da się od razu wrócić do normalnego życia – podkreślił rozmówca Radia Maryja.

Polityk stwierdził, że Donald Tusk i jego środowisko nie mają żadnych zahamowań w próbach zniszczenia opozycji.

– Są to ludzie bezwzględni, zakłamani. Popełniają przestępstwa – przecież to, co zrobili, ujawniając dane, zrobili z premedytacją, w sposób zaplanowany (…). To grupa kryminalna, nie jest to pierwsze ich przestępstwo. Dlatego jestem jeszcze bardziej zmotywowany, żeby jeszcze intensywniej poddawać się rehabilitacji, wrócić (do polityki – radiomaryja.pl) i walczyć o wolną Polskę – mówił Zbigniew Ziobro.

Były minister sprawiedliwości dodał, że komisja śledcza ds. Pegasusa złamała zapisy [ustawy o Komisji śledczej] (art. 12a i 15), gdyż w sposób nieuprawniony wystąpiła do prokuratury o zamówienie opinii biegłego. Z ustawy wynika natomiast, że to sama komisja powinna zamawiać taką opinię.

radiomaryja.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj