Posłowie Prawa i Sprawiedliwości kierują zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków komisji ds. Pegasusa. Jak podkreślają, gremium to – wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego – nadal wzywa świadków.
Sąd konstytucyjny orzekł we wrześniu, że zakres działania komisji śledczej jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Dlatego komisja powinna wstrzymać prace. Poseł Andrzej Śliwka liczy, że osoby, które lekceważą prawo, zostaną ukarane. Jak podkreśla, posiedzenia komisji są nielegalne.
– Po zachowaniu niektórych członków komisji widać, że w sposób arogancki ignorują orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym łamią przepisy prawa, dlatego też jako Klub Parlamentarny PiS składamy zawiadomienie do prokuratury. Głęboko wierzymy, że w prokuraturze są osoby, które będą to rzetelnie weryfikowały – mówi poseł Andrzej Śliwka.
Na wtorek komisja śledcza ds. Pegasusa wezwała m.in. byłego szefa CBA, Ernesta Bejdę. Miał on złożyć zeznania w charakterze świadka, ale odmówił przyjścia, powołując się na orzeczenie TK. Przed komisją pojawiła się natomiast prokurator Ewa Wrzosek.
RIRM