Ujawnia się coraz więcej zaniedbań ze strony rządu podczas powodzi, ponieważ pomimo wcześniejszych informacji o zbliżającej się fali powodziowej działania ministerstwa były spóźnione. (…) Widzimy, że rząd ukrywa swoją dezercję i brak przygotowania w pierwszych dniach powodzi – mówił Maciej Małecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister aktywów państwowych, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych został podjęty temat skutków popowodziowych w energetyce – przywracania prądu do gospodarstw domowych, mieszkań i firm odciętych przez powódź od dostaw energii elektrycznej.
– Jako posłowie jesteśmy zobowiązani sprawdzić, jak rząd przygotował się na przyjście powodzi, jakie działania podjęły poszczególne ministerstwa, w tym przypadku Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne kraju i stabilne dostawy energii – podkreślił Maciej Małecki.
Ujawnia się coraz więcej zaniedbań ze strony rządu podczas powodzi, ponieważ pomimo wcześniejszych informacji o zbliżającej się fali powodziowej działania ministerstwa były spóźnione.
– Z wypowiedzi pani Urszuli Zielińskiej na Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych wynikało, że rząd wiedział o nadciągającej powodzi. Wszyscy widzieli prognozy pogody i przedstawiciele spółek energetycznych potrafili podjąć działania zmierzające do kryzysowego przeciwdziałania nadciągającej powodzi, więc dlaczego nie robił tego rząd? – zastanawiał się gość „Aktualności dnia”.
Maciej Małecki razem z posłem Mariuszem Goskiem 23 września br. udali się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z kontrolą poselską.
– Poszliśmy, aby zadać pytania i przede wszystkim uzyskać odpowiedzi. Kiedy weszliśmy z kontrolą poselską, zostawiliśmy szereg pytań na piśmie, ponieważ nikt z urzędników w ministerstwie nie potrafił odpowiedzieć na proste pytania: Kiedy ministerstwo dowiedziało się o powodzi? Kto informował? Jak działały służby rządowe? W jaki sposób ministerstwo podjęło działania? Według przepisów minister ma obowiązek w 14 dni udzielić odpowiedzi posłom, jednak do dzisiaj nie dostaliśmy odpowiedzi – zaznaczył były wiceminister aktywów państwowych.
Widzimy, że rząd ukrywa swoją dezercję i brak przygotowania w pierwszych dniach powodzi – dodał poseł PiS.
– To jest kolejny obszar, w którym widzimy, że nie było koordynacji rządu, a na stanowiskach zasiadają ludzie całkowicie nieodpowiedzialni, którzy nie potrafią zarządzać, nie mają świadomości ryzyka i nie wiedzą nawet, jak przeciwdziałać takim katastrofom – zaakcentował Maciej Małecki.
Zapewniam, że my tej sprawy nie zostawimy. Będę pilnował, żeby udzielono odpowiedzi na postawione pytania, jak rząd działał w czasie powodzi w sektorze energetycznym – zakończył gość Radia Maryja.
radiomaryja.pl