**W czasie pobytu we Wrocławiu Beata Szydło ogłosiła, w przypadku wygranych wyborów, powołanie Narodowego Forum Przedsiębiorców. Spotkała się także z wrocławskimi ludźmi biznesu i… ostro odpowiedziała premier Ewie Kopacz.**
Wizyta Beaty Szydło w stolicy Dolnego Śląska rozpoczęła się od spotkania z przedsiębiorcami. To po nim oświadczyła, że jeśli dojdzie do tworzenia przez nią rządu, powoła Narodowe Forum Przedsiębiorców. Czemu miałoby służyć?
>-Trzeba jasno zaznaczyć, że państwo może skutecznie pomagać polskim przedsiębiorcom w rozwoju. Przecież to bohaterowie dnia codziennego. Z ich doświadczenia praktycznego chcemy korzystać. Narodowe Forum Przedsiębiorców będzie pełnić rolę nowoczesnego think tanku, który posłuży jako ciało doradcze dla polskiego rządu. Stworzy także pole do debaty i ścierania się różnych koncepcji wychodzących od naukowców i przedsiębiorców. Łączenie teorii z praktyką spowoduje, że możemy stać się zdecydowanie silniejszą gospodarką – wyjaśniała Beata Szydło.
>-Chcemy,aby w ramach NFP spotykali się ludzie, którzy tworzą miejsca pracy. Jaki jest cel tego przedsięwzięcia? Maksymalnie proste zakładanie firm i aby całe otoczenie podatkowe, instytucjonalne pozwalało im rosnąć. Firmom małym w średnie, średnim w wielkie. Pozwalało się rozpychać najpierw w Europie Środkowej, a potem dalej. Rozmawialiśmy z przedsiębiorcami najpierw o ich podstawowych bolączkach: ściąganie należności z faktur, wadliwy system podatkowy, bezwzględność i ślepota aparatu skarbowego. To wszystko należy zmienić. Do naszej koncepcji zapraszamy już dzisiaj środowiska gospodarcze – mówił Paweł Szałamacha, były wiceminister skarbu.
Podczas konferencji padały także pytania o obecnie podejście Beaty Szydło do ewentualnej debaty z Ewą Kopacz?
>-Nie chciałabym się wpisywać w strategię wyborczą Platformy Obywatelskiej. To jest narracja, którą próbuje narzucić PO. Nie będę komentowała ich ruchów. a już naprawdę nie wiem, o co chodzi premier Ewie Kopacz. Jednego dnia chce, innego nie chce debaty. Musi się zdecydować. Jej historyczne wypowiedzi nie wnoszą nic nowego do życia politycznego w Polsce. Ja jeżdżę po Polsce i widzę, że Polacy chcą rozmawiać o konkretach, o pracy, przedsiębiorstwach, polepszeniu warunków życia. To są dzisiaj tematy, którymi powinni się zajmować politycy. W Polsce jest naprawdę dużo spraw do naprawienia po ostatnich 8 latach rządów. Ekipa rządząca zajmuje się sama sobą i straszy Polaków różnymi wymyślonymi historiami – stwierdziła Szydło.
Przyznała również, że w kraju jest potrzebna dyskusja nad nową ustawą zasadniczą. Stanowczo jednak zapewniła, że głos obywatelski dla niej i dla jej partii to sprawa priorytetowa.
>-Czasy się zmieniają, idziemy do przodu i pewne zmiany w konstytucji są nieuniknione, ale to wszystko po wyborach. Zwiększona rola prezydenta to także istotny temat do analizy. Pamiętajmy, dzisiaj najważniejszy jest głos obywateli. W Polce trzeba pytać obywateli i z nimi dyskutować np. o przedsiębiorczości, o 6-latkach w szkole, o systemie emerytalnym. My chcemy rozmawiać z obywatelami, a obecna władza im głos odbiera.
