W przeciągu najbliższych miesięcy możemy się spodziewać wzmożonej presji migracyjnej. W interesie politycznym Donalda Tuska nie jest to, by granica była bezpieczna. Jego elektorat, zaplecze polityczne i mocodawcy chcą, żeby ta granica była na tyle rozluźniona, by mógł być napływ migrantów. Nic się nie zmieniło w myśleniu lewicowo-liberalnej Europy. Wśród tych elit nie ma zmiany w stosunku do tego, co dzieje się na polskiej granicy – mówił Bartosz Kownacki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas poniedziałkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wybory wygrała Koalicja Obywatelska, uzyskując 37,06 procent głosów. Zaraz za nią znalazł się PiS z wynikiem 36,16 procent. Podium zamknęła Konfederacja z wynikiem 12,08 procent.
– Przegraliśmy te wybory – trzeba to powiedzieć. Nieznacznie, bo niespełna jednym procentem, a jeszcze wczoraj wieczorem sondażownie podawały, że przewaga PO jest ogromna. Rozumiem, że stało się tak troszeczkę na zamówienie Donalda Tuska, aby mógł odtrąbić wielki sukces – powiedział Bartosz Kownacki.
Poseł ocenił, że ostatnie wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy niewątpliwie zaszkodziły Trzeciej Drodze w wyborach do PE.
– Zaszkodziły Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, chociaż to nie on jest głównym winowajcą. Winowajców jest dużo więcej. Wydawało się, że to, co działo się na granicy powinno zaszkodzić także Donaldowi Tuskowi, ale tak się nie stało. Cały czas stoi on w rozkroku. Piękne hasła sprzed kilku dni o tym, że będzie bronił polskiej granicy są różne od tych sprzed kilku miesięcy i sprzed kilku lat. Skończy się to tym, że teraz – po tym, jak ukształtuje się nowy Parlament Europejski – masowo będziemy przyjmowali migrantów. Proszę zwrócić uwagę na skandaliczną sytuację sprzed kilku dni. Komendant Główny Policji jedzie wizytować granicę niemalże opancerzony, z ochroną, długą bronią, prokuratorem, a jednocześnie polskim żołnierzom zabrania się strzelać z broni w sytuacji, gdy Polska granica jest naruszana; kiedy żołnierze Putina i Łukaszenki atakują polską granicę – mówił gość Radia Maryja.
Polityk zwrócił uwagę, że w najbliższym czasie nie możemy spodziewać się poprawy sytuacji na polskiej granicy.
– W przeciągu najbliższych miesięcy możemy się spodziewać wzmożonej presji migracyjnej. Kolejne tabuny migrantów będą wprowadzane do Europy (…). W interesie politycznym Donalda Tuska nie jest to, by granica była bezpieczna. Jego elektorat, zaplecze polityczne i mocodawcy chcą, żeby ta granica była na tyle rozluźniona, by mógł być napływ migrantów. Nic się nie zmieniło w myśleniu lewicowo-liberalnej Europy. Wśród tych elit nie ma zmiany w stosunku do tego, co dzieje się na polskiej granicy – podkreślił poseł PiS.
W Białymstoku trwa Rada Bezpieczeństwa Narodowego zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Obrady dotyczą sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także prezydenckiego projektu ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Projekt reguluje m.in. zasady użycia broni przez wojsko.
– Dobrze, że jeszcze mamy prezydenta. Dobrze, że jest ktoś, kto potrafi stanąć w obronie polskiego munduru – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
Cała rozmowa z Bartoszem Kownackim dostępna jest [tutaj]
radiomaryja.pl