Spędzam kolejne tygodnie całkowicie na obczyźnie. Pierwszy raz w życiu wyjechałem na poważnie za granicę. Prawdę powiedziawszy najchętniej już bym wrócił ;). Abstrahując od tego, po tym czasie mogę zauważyć wiele różnic między Austrią, a Polską oraz pomarzyć o tym, jakiej chciałbym Polski, sugerując się również tym, co tutaj zobaczyłem.
Patrioci często wykrzykują piękne hasła: „Chwała Wielkiej Polsce!”, „Cześć i chwała, Bohaterom!”
czy „Wielka Polska, Katolicka!”. Co kryje się za tymi hasłami? Każdy z pewnością ma trochę inne spojrzenie na tą kwestię. Ja przedstawię natomiast swoją wizję Wielkiej Polski.
Kraj to nie tylko powierzchnia, ale przede wszystkim ludzie. W zasadzie wszystko związane z nieruchomymi obiektami, przedmiotami i tak ostatecznie odnosi się do ludzi. Najważniejsze jak dla mnie jest to, aby ludzie mieli do siebie szacunek, nie siali nienawiści. Niestety sytuacja polityczna w Polsce prowadzi do coraz mocniejszego podziału społeczeństwa i z pewnością nikt nie powinien być dumny z tego powodu. Osoby o przeciwnych poglądach bywa, że albo nie chcą ze sobą rozmawiać, albo kończy się to kłótnią lub nawet wyzwiskami. Bardziej w kontekście codziennego życia, chciałbym natomiast, aby ludzie przede wszystkim nie przeszkadzali sobie. To znaczy, żeby np. nie słuchali muzyki w słuchawkach tak, aby inni to słyszeli. Ustępowali miejsca, gdy widzą, że ktoś bardziej go potrzebuje od nich. Nie byli obojętni na krzywdę, jaką widzą codziennie na ulicach. Z uśmiechem i życzliwością zwracali się do innych. Potrafili zachowywać się po prostu kulturalnie, zwłaszcza w miejscach publicznych i pielęgnowali język polski. Niby niewiele, ale z drugiej strony widzimy, jakie jest to trudne.
Chciałbym, aby każdy miał pracę, za którą zarobi godne pieniądze i najlepiej taką, którą lubi. Dzięki temu będzie mógł pozwolić sobie na zakup tego czego chce lub przynajmniej będzie miał mniej ograniczeń. Aby nie musiał odmawiać sobie podstawowych przyjemności i nie bał się o swój los. Z drugiej strony taka osoba nie powinna się bać choroby, a bardziej tego, że nie zdąży otrzymać pomocy z powodu kolejki do lekarza. Aby w szpitalu każdy był traktowany po prostu jak człowiek. Aby nie został oszukany przez żaden urząd, czy wymiar sprawiedliwości i jego życie legło w gruzach. Żeby po prostu wiedział gdzie szukać pomocy, gdzie ją znaleźć i aby była ona skuteczna.
Fajnie byłoby, gdyby każdy mógł samochodem, takim jakim mu się podoba jeździć po dobrych drogach i mieć możliwość wyjazdu np. w góry, gdzie przyroda nie jest niszczona przez człowieka. Oddychał na co dzień czystym powietrzem. Mógł wykształcić się na odpowiednim poziomie, a uczelnie przyciągały studentów również z zagranicy. Żeby to inni chcieli u nas pracować z uwagi na warunki i technologię. Silny, nowoczesny kraj oparty jednocześnie na niezwykle mocnych fundamentach jakimi są patriotyzm, historia, religia (wszystko w zasadzie się zazębia).
Wiem, że to brzmi jak utopia i wiem, ze można by tutaj pisać wiele więcej. Ale chodzi o podstawy. Wszystko to sprawi, że Polaków za granicą będą bardziej szanować. Niestety nasza opinia w uwagi na część społeczeństwa jest gdzieniegdzie słaba… Wystarczy spojrzeć natomiast na opinie po ŚDM, czy euro 2012 i okaże się, że gdy chcemy, stajemy się świetnymi towarzyszami dla innych, a najważniejsze dobrze postrzeganymi ludźmi. Nie możemy wstydzić się tego, skąd jesteśmy! Jako podsumowanie wrzucam dekalog współczesnego patrioty udostępniony przez producenta ubrań Patriotycznych – Surge Polonia (źródło: http://blog.surgepolonia.pl/2016/10/odziez-patriotyczna-zrobi-patrioty/)
autor: Aleksander Jawor
Student Politechniki Wrocławskiej, obecnie na wymianie na uczelni FH Joanneum w Graz, angażujący się w akcje społeczne w Jeleniej Górze i Wrocławiu, szczególnie te przypominające o historii Polski. Ponadto sportowiec – kolarstwo jest jego pasją. Autor bloga www.alekjawor.blogspot.com