— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP1/TVP Info) wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Polskie sądownictwo to państwo w państwie
— zaznaczył polityk.
Wiceminister zwrócił uwagę, że środowisko sędziowskie stanowi kastę, a obywatele nie mają wpływu na działania i wybór sędziów.
Musimy z tym skończyć. (…) Tak nie powinno być
— powiedział Jaki.
Ten system został skontrowany w Magdalence, gdzie władze nad sami oddano się korporacjom
— przypomniał gość „Wiadomości”.
Elity sędziowskie nie rozumieją, że sądownictwo jest dla obywateli. Sędziowie są oderwani od rzeczywistości, a mają większą władze od polityków
— podkreślił Jaki.
Na 10 tys. sędziów – 4 tys. pełni jakieś funkcje. (…) Mimo że płacimy duże pieniądze na wykształcenie tych ludzi, a często niestety ich wiedza nie służy do rozstrzygania sporów, ale do świecenia na salonach. Musimy to zmienić
— zauważył wiceminister.
Patryk Jaki odniósł się również do sporu między rządem a częścią środowiska sędziowskiego.
Jesteśmy w mocnym konflikcie. Ci sędziowie bronili skandalicznych przypadków w wymiarze sprawiedliwości. Najważniejszy sędzia na Pomorzu został złapany za rękę, najważniejszy sędzia w Krakowie jest zamieszany w aferę korupcyjną, sędzia w Warszawie chciał się umawiać na walkę z rządem, sędzia z Wrocławia został złapany za rękę podczas kradzieży w Media Markcie. (…) O czym mamy z tymi ludźmi rozmawiać?
— zapytał gość TVP Info.
W rozmowie pojawił się również temat listu szefa Ringier Axel Springer do polskich dziennikarzy pracujących w niemiecko-szwajcarskim koncernie.
W żadnym poważnym państwie na Zachodzie nie ma takiej sytuacji, że zdecydowana większość mediów należy do kapitału zagranicznego. We Francji jest to określone w ustawie. Czy my chcemy być jakąś kolonią? Czy my nie chcemy sobie zorganizować rzeczywistości?
— pytał Patryk Jaki.
W mojej ocenie należy przejąć rozwiązania z innych państw – to wszystko
— zaznaczył.
Dlaczego Polska ma być gorsza od innych państw, np. od Niemiec? List Dekana pokazał, że to ma jakieś znaczenie. On pokazał, że Polaków traktuje się jak pacynki, którym trzeba pokazywać, co mają myśleć
— mówił wiceminister sprawiedliwości.
Jesteśmy przekonani, że mamy bardzo silne argumenty w ręku. Jeśli państwo polskie chce być podmiotowe i suwerenne, to musi w polskich rękach mieć kluczowe – z punktu widzenia państwa – obszary jak wojsko, infrastruktura… Takim obszarem są również media. Media naprawdę są bardzo istotne. Państwa między sobą rywalizują i jeśli Polska ma skutecznie rywalizować z Niemcami, to nie może być sytuacji, w której media są w rękach niemieckich
— podkreślił Jaki.
źródło: wpolityce.pl