Eurodeputowany w sposób dobitny wyraził się o polskiej opozycji totalnej. – Skarżenie na Polskę na obcych dworach skończyło się zaborami. Polska demokracja ma się dobrze i nie potrzebuje porad z zewnątrz – powiedział.
– Nikt nigdy wewnętrznych sporów politycznych nie domagał się rozstrzygać na forum europejskim. Sprawy domowe załatwia się w domu. My tę zasadę złamaliśmy i wcale nas za to nie szanują, poza ogromnymi stratami wizerunkowymi, o co mam zasadniczą pretensję do dzisiejszej opozycji – dodał.
Jacek Saryusz-Wolski zauważył również, że Unia Europejska wybrała taktykę nękania Polski. – Wybrano dwóch chłopców do bicia: Węgry i Polskę. Polityzacja KE poszła tak daleko, że ci, którzy w niej dominują, a to lewicowo-liberalny nurt, usiłuje problemy rzeczywiste jak imigracja, terroryzm, Brexit i inne zagrożenia połajankami wobec krajów członkowskich – stwierdził.
źródło: Telewizja Republika